Forum Ogrodnicze Oaza

Kasia, wielkie dzięki za zdjęcia i relację. Piszesz fantastycznie, człowiek czuje się jakby tam był.
Kompozycje ogrodowe oczywiście fantastyczne, ale 'dostępne' w naszych warunkach. Pewne elementy warte skopiowania, przenisienia na nasz grunt

Podoba mi sie a juz projekt "mlodego" w szczegolnosci Ja lubie te nowoczesniejsze ogrody, proste w formie i nie chodzi o "nowoczesnosc calkowita" ale wypelnianie przestrzeni. I jak na poprzednich Chelsea, wlasnie te projekty byly jak dla mnie moze i powalajace na kolana ale nie majace zadnej "duszy". Bardzo przekombinowane architektonicznie a teraz w gruncie rzeczy tej architektury jest malo - sa tylko plaszczyzny - pionowe, poziome ale caly punkt ktory rzuca sie w oczy to rosliny i kolor ... jestem zadowolona

Kasiu pewnie, ze z chęcią bym wyruszyła i chyba nareszcie się zbiorę.
Oczywiście jechałaś ze zorganizowaną grupą? Ja raczej wybrałabym się indywidualnie, mam się gdzie zatrzymać w Londku, więc szkoda tracić kasę na hotel
Masę jest zdjęć na portalach, te na fb jakieś takie bezpłciowe, u ciebie zaś fotki zaangażowane
Mam taką refleksję dotyczącą CFS ... jakby tak przeznaczyć trochę terenu i gromadzić konkursowe ekspozycje
Powstałoby swoiste muzeum ogrodowe a i mielibyśmy sposobność obserwować ich zmiany w czasie roku.
Wiemy przecież jak zmienne są ogrody Takie statyczne w zasadzie, tygodniowe ekspozycje niewiele mówią o pomyśle na ogród całoroczny
Pomijam oczywiście elementy architektury, które mają tylko dopełniać całości

Ogród Marylyn Abbott Połączenie delikatnej bieli kwiatów, zieleni cisów, bukszpanów i ogólny harmonijny zarys jest propozycją wprost stworzoną dla mnie. Do tego cegła i sielskie dodatki (sita, doniczki.....) - mogłabym tam zamieszkać

Piękny ten ostatni ogród

Z naszych komentarzy dokładnie widać , że każdemu co innego się podoba i tak ma być . Dzięki temu każdy ogród jest inny i każdy na swój sposób piękny. Ja nie lubię w ogrodach dodatków nowoczesnych i na zdjęciach z wystawy trochę mi przeszkadzały w połączeniu z "sielskimi " roślinami. Ale to tylko moje zdanie. Zdecydowanie bardziej podobały mi się aranżacje ze starą cegłą ,donicami i swojskimi roślinami.
Jeżeli zawieruszyły Ci się jeszcze jakieś zdjęcia ,to z przyjemnością je obejrzymy.

Dzięki Kasiu za świetne zdjęcia i relację z wystawy!

Bardzo inspirujące i ciekawe te kompozycje, w zasadzie piękne gotowe ogrody Tylko przenosić

Ja czekam jednak na relację z Twojego ogrodu!

Witajcie!
Czy u Was też pogoda pod psem? Nie ujmując niczego czworonogom, aura nas nie rozpieszcza. Od wczoraj leje niemal bez przerwy i ogród już nie przyjmuje wody. Wszędzie kałuże, róże zwiesiły mokre kwiaty do ziemii, powojniki też potargane….szkodniki harcują, a grzyby się cieszą

Danielo, "swojska" roślinność ubrana w formalne, nowoczesne ramy to wyraźny trend w tegorocznych ogrodach na Chelsea. Rośliny wykorzystane we wszystkich projektach powtarzały się, ale co ciekawe, każdy ogród odznaczał się czymś wyjątkowym.
Beatko, porównywanie ogrodów zwykłych śmiertelników z kreacjami projektantów na Chelsea to trochę tak jakby "modę" panującą na ulicach porównywać z tym, co prezentują na wybiegach paryskich pret-a-porter To są oczywiście sztuczne twory, stworzone na uzyskanie konkretnego efektu, odtworzenia wizji projektanta, przekazania konkretnej treści. Ale wiele z nasadzeń, kompozycji wydało mi się na tyle ciekawych i inspirujących, a przy tym prostych i dostępnych dla nas, że z łatwością można je przenieść na grunt swojego ogrodu przydomowego.
Ewa, u Ciebie nie pada? Myślalam, że leje w całym kraju…u nas strasznie mokro od wczoraj i końca deszczu nie widać..
Dorotko, właśnie to napisałam Beatce, mam podobne spostrzeżenia i bardzo mnie to cieszy! Zwykle tego typu pokazy kojarzą mi się z ekstrawagancją i luksusem, na jaki nie stać zwykłe żuczki takie jak ja, a tu proszę, niespodzianka
Julek, projekt "młodego" zrobił furorę w mediach. Wszyscy zastanawiali się jak to możliwe, że debiutant na Chelsea i to w tak młodym wieku zrobił taki ogród. Zapoczątkował dyskusję na temat "świeżego spojrzenia" na ogrodowy design, zmiany pokoleniowej etc. Jest jeszcze jeden fajny ogród młodego projektanta, pokażę go dzisiaj. Myślę, że przypadnie Ci do gustu
Pamelko, byliśmy sami z M. M kupił bilety jako niespodziankę, potem kupiliśmy bilety lotnicze, hotel przy Stansted i w zasadzie przygotowań innych nie czyniliśmy. Szczerze, to nie przypominam sobie żebym była na jakimkolwiek zoorganizowanym wyjeżdzie od czasów liceum Unikam biur podróży i tego typu instytucji, wszędzie podróżujemy wg własnych planów i pomysłów. Lubię swobodę w czasie wypoczynku
Ciekawy pomysł z tym parkiem ogrodów! Wiesz, że nie wszytskie ogrody kończą żywot po tygodniu wystawy? Co roku jakieś z nich są kupowane w całości celem odtworzenia w naturalnych warunkach cudzego ogrodu.
Iwonko, przepiękny prawda? Ten ogród faktycznie istnieje, tak jak napisałam. Fajnie byłby go kiedyś odwiedzić
Monika, The Telegraph Garden mi też się bardzo spodobał. Niestety nie udało mi się zrobić ładnych zdjęć, na żywo wyglądał znacznie lepiej. Możesz poczytać o nim więcej tutaj.
Ina, ogrody z pierwszej kategorii czyli artystyczne to nie są typowe projekty ogrodów, adresowane do konkretnych klientów, gotowe do sprzedania. To raczej formy ekspresji sztuki, jakiejś historii, kultury. Trudno je więc porównywać z ogrodami głównymi, które prezentują trendy w projektowaniu współczesnych ogrodów- trochę inny kaliber i rola w pokazie. Ale wrażenia estetyczne budzą jedne i drugie…i podobnie jak Tobie, bliższe mojemu sercu są te inspirowane tradycją.
Daisy, relacja z ogrodu też będzie, miło że pytasz. Mój ogród jednak możecie oglądać cały rok i jeszcze Wam się znudzi hahaha, a Chelsea..jest tylko raz

Te ogrody są faktycznie piękne ale i ja wyczuwam serce tylko w tych naszych, czasem tworzonych kilka - naście lat, poprzedzonych błędami ale prawdziwych, stałych i swoijskich:)

Kasiu u mnie leje wciąż od wczoraj 16 Jestem wściekła i boję się o róże
Myślę,że nie wyjdzie im na dobre,ale jakiś preparat w pogotowiu mam

Są jeszcze chętni do zwiedzania Chelsea?
Kolejny ogród to ciekawa aranżacja tekstur, form i światła. Woda krąży kanałami między rabatami prowadząc wzrok obserwatora po całym ogrodzie i wpływa do basenu z centralnym punkcie ogrodu. Płynąca kanałami woda jest w ciągłym ruchu stąd wrażenie jakby w tym żywym organizmie pulsowały tętnice! Rabaty mają geometryczne kształty, ale wypełniają je bujne kompozycje kwiatowe z łubinem w roli głównej. Wszystko utrzymane w pastelowej kolorystyce z nutką…szampana, jak przystało na ogród sponsorowany przez Laurent-Perrier
Kompozycja włoskiego projektanta zyskała największe uznanie sędziów, ogród wygrał nagrodę główną.


The Laurent-Perrier Garden
Projektant: Luciano Gubbilei

Nagroda: Gold, Best in Show

Kolejny ogród przedstawię głównie ze względu na ciekawe kompozycje rabatowe, dlatego skupiłam się na fotografowaniu zestawień roślin. Autor zagrał przede wszystkim kolorem i formą - pojawiły się purpurowe peonie i róże i to obłędnie pachnące (Munstead Wood). Całość utrzymana w nowoczesnej konwencji futurystycznego, miejskiego parku z podwójnym, stalowym łukiem tryskającym wodą na wejściu, który ma symbolizować zamknięty obieg odnawialnej energii w aglomeracjach przyszłości.

Positively Stoke-On-Trent
Projektant: Bartholomew Landscaping & Stoke-on-Trent City Council

Nagroda: Silver-Gilt

czy są chętni? ja tu czekam na jeszcze
ten drugi ogród ma faktycznie ciekawe aranżacje rabat....i te kolory

Ani kropli deszczu od wczoraj A i to padało może 30 minut. Gleba tak sucha z wierzchu, że narzędzie do pielenia odbija się od powierzchni Temperatura spadła od przedwczoraj o 20 stopni, wieje wiatr i ogólnie wszystko mnie wkurza
Ten ostatni ogród mi się podoba-dużo różowego w różnych odcieniach

Mi się podoba właśnie ten ostatni

Kolejny ogród utrzymany jest w stylistyce swobodnych rabat na planie tarasów z wyraźnymi plamami kolorów. Fioletowe i różowe szałwie i bodziszki przeplatają się soczystą zielenią paproci i błękitem irysów. Rośliny spływające po tarasach z jednej strony i kaskada wody po drugiej. Wśród drzew widać brzozy, graby…jednak główną rolę grają byliny.
Cała kompozycja ma symbolizować podróż, nowe wyzwania, dojrzałość.

A Garden for First Touch at St George's
Projektant: Patrick Collins

Nagroda: Silver-Gilt

Ogród zaangażowany - porusza tematykę wojny i ciężkiej rekonwalescencji żołnierzy po powrocie z frontu. Autor (30-latek, nowa gwardia projektantów) zainspirowany był historią swojego brata, wysłanego do Afganistanu i jego osobistymi zmaganiami z powrotem do "normalności". Zarówno w wymiarze fizycznym, jak i mentalnym.
Betonowe bloki usytuowane w równym szyku na rabatach to wizualizacja żołnierskich regimentów na froncie, a otaczające łany zieleni mają symbolizować nadzieję. Lekkość traw, frywolność kocimiętek..i wrażenie, że rośliny "tańczą" na wietrze wokół bloczków szarego betonu, robiło piorunujące wrażenie.
Ogród powstał jako wyraz wsparcia dla fundacji "Help for Heroes" udzielającej pomocy żołnierzom wracającym do domu. Symbolika kipiała z każdego zakątka tego ogrodu, ładunek emocji udzielił się również zwiedzającym. Ogród został wybrany przez publiczność jako zwycięzca tegorocznej wystawy.

Hope on the Horizon
Projektant: Matt Keightley

Nagroda: Silver-Gilt

Kasia no co Ty....dawaj dalej fotosy miszczu
Ha w końcu są róże Fajne rośliny w kompozycjach O matko....czego tam nie ma, a wszystko gra jak w super orkiestrze...dziewanna superowa,myślałam,że taką mam a moja chyba w różu będzie

Kasiu, przydreptałam tu za Tobą i Twoimi zdjęciami. Cudowne!!! Te ostatnie ogrody to coś co będzie mi się śniło po nocach. Większość roślin rzeczywiście dość łatwo dostępna, to duży plus. Teraz tylko zakasać rękawy i próbować kopiować. Większość roślin jest łatwa do rozpoznania, ale problem z trawami mam. Masz może jakąś ściągawkę z tego co tam posadzili? Na przykład ta trawka z różą, tak ładnie te kłosy delikatne tam pasują. Ciekawi mnie co to, jakiś śmiałek może?

rany ten ogród z szałwiami....jej zdecydowanie mój ulubiony bo tam jeszcze wypatrzyłam macierzankę
jak dla mnie numer jeden